Książka, dzięki której odetchnie czytelnik tęskniący za lekką frazą i tak pożądaną dziś akceptacją istnienia takim, jakie jest. Strażniczka cacka to faktycznie „strażniczka”: jeśli uznamy, że cackiem jest opowieść o ludzkiej codzienności oraz klasyka i ukłon w kierunku rytmu.
*
Mówiłeś
Świat dam na własność – mówiłeś. Zostań.
Twój ten kalendarz, bujany fotel,
ognisko, garnki, stół, cztery krzesła,
podróż w nieznane tam i z powrotem,
wiosna na wiosnę i lato w lecie,
jesienne barwy i biel zimowa.
Mówiłeś: będę. Kocham cię przecież.
Możesz zaufać. Masz moje słowo.
Dziś każesz oddać gwiazdkę, peryskop,
dwie chmurki, chmurę, niebieski obłok,
trzy ptaki w locie, ścieżkę donikąd
i ten malutki jasiek pod głowę.
Nic nie jest moje. Nic nie jest wspólne.
Niebo runęło, zapadła ziemia.
A przecież wczoraj mówiłeś: uwierz,
gdy ciebie nie ma, to mnie też nie ma.
Wiartel, 1–3.12.2016
*
Przeczytaj wybrane wiersze z tego tomiku: Strażniczka cacka – wiersze >
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.